Lzs Lip Trans Bobrówko - strona oficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 16

Wyniki

Ostatnia kolejka 15
Polonia Słubice 1:3 Warta Słońsk
Kosmos 78 Rudnica 3:1 Radowiak Drezdenko
Stal Sulęcin 0:0 Zieloni Lubiechnia Wielka
GKS Bledzew 3:0 Orzeł Międzyrzecz
Meprozet Stare Kurowo 9:0 Toroma Torzym
Odra Górzyca 0:7 Spartak Deszczno
Polonia Lipki Wielkie 2:1 Łucznik Strzelce Krajeńskie
Zjednoczeni Przytoczna 3:1 LZS Bobrówko

Najnowszy film

zaproszenie na mecz

Losowa galeria

PIAST - LZS LIP TRANS
Ładowanie...

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Zczuba.tv

Odtwarzacz

Aktualności

Chwila słabości...

  • autor: gino33, 2015-09-21 09:28

Kompletnie nie udała się wyprawa LZS-u do Międzyrzecza na mecz z drużyną Orła. Obraz gry podczas tego spotkania absolutnie niczym nie przypominał dwóch poprzednich z Polonia Lipki Wielkie i Wartą Słońsk.

To co działo się na międzyrzeckim boisku, jeden z miejscowych kibiców porównał do kopaniny na poziomie B klasy. Gospodarze sobotniego pojedynku, którzy w swojej historii mają występy w IV i III lidze, przeżywają ogromny kryzys z którego nie potrafią się otrząsnąć od kilku sezonów. Ich aktualna forma niegodna jest nawet gry w klasie okręgowej. Przykre jest to, że piłkarze trenowani przez Marka Ułasowca, którzy wydawałoby się że się rozkręcają z meczu na mecz, dostosowali się do poziomu gry swojego rywala. Jedynym usprawiedliwieniem może być nieobecność tego dnia kilku zawodników z podstawowego składu. Za żółte kartki pauzował Krzysztof Wysocki, Paweł Trzosek boryka się z kontuzją nogi, Andrzej Łassa był świadkiem na ślubie tego dnia a Maciej Samerdak jest kontuzjowany.

Do 44 minuty utrzymywał się wynik bezbramkowy, a sytuacja na płycie boiska nie zapowiadała końcowej klęski LZS-u. W pierwszej części gry pomimo tego, że to zespół gości stwarzał lepsze wrażenie, to jednak gospodarze strzelili tzw bramkę do szatni. W 60 minucie grający tym razem w polu Norbert Rajnos, doprowadził do remisu pokonując miejscowego bramkarza. Gospodarze potrzebowali zaledwie jednej minuty aby ponownie objąć prowadzenie w tym spotkaniu. Daniel Daszczyk, Jarek Staszak, Marek Ułasowiec wraz z pozostałymi kolegami starali się za wszelką cenę zmienić niekorzystny dla siebie wynik i momentami wiało optymizmem z boiska. Niestety, nic nie chciało wejść. Weszło natomiast orłom z Międzyrzecza, którzy po raz trzeci pokonali Wojtaszaka broniącego dostępu do bramki LZS-u. Pokutuje porzekadło, że każdy zespół przynajmniej raz w sezonie ma słabszy występ. Miejmy nadzieję, że piłkarze LZS Bobrówko chwilę słabości maja już za sobą. 


  • Komentarzy [2]
  • czytano: [360]
 

autor: ~anonim 2015-10-01 20:46:05

avatar Leśne dziady nie pomogły ? kurcze to bardzo dziwne bo zawsze drą ryja z boku boiska


autor: ~anonim 2015-10-01 21:28:23

avatar jeśli uważasz prezesa za leśnego dziada to won z tego klubu pastuchu


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Wyszukiwarka

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

LZS BobrówkoMeprozet Stare Kurowo
LZS Bobrówko 3:2 Meprozet Stare Kurowo
2017-11-25, 12:00:00
     
oceny zawodników »

Zegar

Kalendarium

18

04-2024

czwartek

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 338, wczoraj: 562
ogółem: 1 430 231

statystyki szczegółowe

Kontakty

Administrator
zostaw wiadomość
gino33
status Gadu-Gadu

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Sport.pl