Klasa Okręgowa » Górzów Wielkopolski | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 16 |
Ostatnia kolejka 15 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Brak aktywnych ankiet. |
Spotkanie XI kolejki w gorzowskiej klasie okręgowej, drużynie LZS-u przyszło rozegrać na bardzo trudnym pod każdym względem terenie. W sobotę 19 października o godz 15 piłkarze z Bobrówka zmierzyli się z zespołem Polonii na grząskim i niegościnnym boisku w Lipkach Wielkich. Niegościnność objawiała się bardzo brutalną grą gospodarzy a także niewybrednymi i niecenzuralnymi okrzykami kibiców.
Początek spotkania to szybka gra miejscowej drużyny, która już w 3 minucie przeprowadziła składną akcję na bramkę Rajnosa zakończoną zdobyciem pierwszego gola. Kolejne minuty meczu to ciągłe akcje zaczepne w środku pola oraz gra z kontry. W 30 minucie gospodarze wykonywali rzut wolny z odległości ok. 30 metrów, a osłabiony chorobą (grypa) Rajnos popełnił podstawowy błąd. Próbując złapać piłkę zbyt szeroko rozstawionymi dłońmi, nie zdołał jej utrzymać i w efekcie futbolówka ugrzęzła w siatce. Golkiper gości zrehabilitował się kilka minut później broniąc strzał w sytuacji sam na sam. Pierwsza część meczu zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem gospodarzy.
W czasie przerwy w szatni piłkarze LZS-u przeszli chyba jakąś metamorfozę, bo to się działo w drugiej części gry można tylko porównać do meczu Polska-Niemcy. Drużyna z Bobrówka posiadała taką przewagę, ze aż trudno było uwierzyć w to co wyprawiają na płycie boiska. W szacunkowej ocenie jednego z zawodników, procentowy podział posiadania piłki kształtował się 78% do 22% dla gości. Natomiast gospodarze skupieni byli na obronie własnej bramki a ich ataki były sporadyczne- na tyle na ile pozwolił im przeciwnik. Często uciekali się do brutalnych fauli, za co byli sowicie „ nagradzani” żółtymi kartkami przez głównego arbitra. Jak zwykle kiedy jest spore zagęszczenie w strefie obronnej, bardzo ciężko jest umieścić piłkę w bramce rywala. W jednej z kolejnych dynamicznych akcji piłkę przyjął Daniel Daszczyk i bardzo sprytnie ciałem utorował drogę do oddania strzału Krzysztofowi Wysockiemu, który huknął jak z armaty zdobywając kontaktowego gola. Od tej pory napór zespołu z Bobrówka był jeszcze większy, a chęci do zdobycia kolejnego gola nie można było odmówić żadnemu z piłkarzy. W 89 minucie Jarek Ostrowski oddał piekielnie mocny strzał z 25 metrów pokonując rozpaczliwie broniącego bramkarza Polonii. Remis w tym spotkaniu był bardzo ciężko, ale i efektownie wywalczony. W drużynie Marka Ułasowca wszyscy zawodnicy zasłużyli na pochwałę.
LZS Bobrówko | 3:2 | Meprozet Stare Kurowo |
2017-11-25, 12:00:00 |
||
oceny zawodników » |
|
dzisiaj: 235, wczoraj: 348
ogółem: 1 430 476
statystyki szczegółowe
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.