Klasa Okręgowa » Górzów Wielkopolski | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 16 |
Ostatnia kolejka 15 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Brak aktywnych ankiet. |
W czwartej kolejce spotkań piłkarskich o mistrzostwo klasy okręgowej sezonu 2014/2015 miejscowy LZS podejmował zespół Spartaka Deszczno, niepokonany w trzech dotychczasowych meczach. Gospodarze przystąpili do gry wzmocnieni Jarosławem Staszakiem pozyskanym z Błękitnych Dobiegniew. W sobotę 30 sierpnia Marek Ułasowiec miał do dyspozycji (po za Danielem Daszczykiem) najbardziej jak do tej pory optymalny skład, co zaowocowało pokonaniem bardzo groźnego przeciwnika. Mecz, zwłaszcza w pierwszej połowie bardzo się podobał licznie zgromadzonej publiczności. Było to diametralnie inne widowisko niż mogliśmy oglądać w poprzednich trzech spotkaniach. Obie drużyny prezentowały dojrzały futbol, oparty na zespołowej grze piłką. W 17 minucie Marek Ułasowiec oddał mocny strzał z odległości ok. 20 metrów w sam środek bramki Spartaka. Bramkarz gości chyba zbyt lekceważąco interweniował, gdyż piłka przeszła mu między nogami i zatrzepotała w siatce, ku radości miejscowych. Po objęciu prowadzenia przez gospodarzy, widowisko przybrało tylko na wartości, lecz kolejnych bramek widać nie było. Zawodnicy gości oddali kilka groźnych strzałów z dystansu, ale Norbert Rajnos zawsze stał na posterunku i nie dał się zaskoczyć. W 40 minucie Michał Staszkiewicz długim podaniem z własnej strefy obronnej uruchomił Jarka Ostrowskiego, który znalazł się w sytuacji sam na sam, nie dając szans bramkarzowi gości. Dwubramkowe prowadzenie było sporą zaliczką przed drugą odsłona, tego udanego meczu. W drugiej części gry dało się zauważyć brak kondycji miejscowym piłkarzom przez co gra straciła na widowiskowości a zyskała na ilości fauli i żółtych kartek. Andrzej Łassa otrzymał nawet dwie karki żółtego koloru i musiał opuścić pole gry, a jego koledzy byli zmuszeni grać ostatnie 30 minut w dziesiątkę. Drużyna gości zaczęła sobie poczynać coraz śmielej i coraz częściej atakowali bramkę Rajnosa. W 72 minucie Ostrowski ponownie znalazł się w sytuacji „sam na sam” lecz tym razem nie udało mu się pokonać golkipera Spartaka. Na 15 minut przed końcem za faul w polu karnym sędzia podyktował rzut karny przeciwko gospodarzom, po którym zrobiło się 2:1 i bardzo gorąco na połowie miejscowej drużyny. Jednak dobrze dowodzona linia obrony przez „Stacha” wspomagana pozostałymi zawodnikami nie dała odebrać sobie wspaniałego zwycięstwa.
LZS Bobrówko | 3:2 | Meprozet Stare Kurowo |
2017-11-25, 12:00:00 |
||
oceny zawodników » |
|
dzisiaj: 32, wczoraj: 348
ogółem: 1 430 273
statystyki szczegółowe
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.